mar 22 2006

Miałam sen.


Komentarze: 3
Żałuję, że nie spisałam go rano. Był piękny. Właściwie to szkoda, że to się nie działo (nie dzieje) naprawdę... Tak, śnił mi się facet. Ale nie przypominał on żadnego z moich znajomych płci wiadomej. Nawet nie wiem, jak to się stało, ale byliśmy ze sobą. Tak całkowicie. Kochałam go i czułam się bezpieczna. Tak, poczucie bezpieczeństwa... I to wcale nie był sen przesycony erotyzmem. To był sen, w którym... W którym po prostu byłam szczęśliwa...
prawie_jak_blog : :
zakazany
22 marca 2006, 21:11
dlatego wole koszmary.
zeby czuc ulge a nie żal po stracie.
marilynka
22 marca 2006, 19:59
z takich snow czlowiek budzi sie z zalem..
22 marca 2006, 19:36
Też kiedyś miałam taki sen. Wspominam go do dzis, bo pamietam go bardzo dobrze. Niestety to tylko sen. A moze proroczy, skąd wiesz..;)

Dodaj komentarz