Najnowsze wpisy, strona 1


kwi 10 2006 W poczuciu kompletnej beznadziei...
Komentarze: 2
To jest już ponad moje siły. Wiedzie Mu się coraz lepiej z Jego dziewczyną. Nie, ja nie życzę im źle, bo to byłaby już gruba przesada, ale to po prostu oznacza, że z Nim po prostu nie będę. Długo jeszcze. Albo nawet wcale. A już widzę po sobie, że jest ze mną coraz gorzej, że za bardzo się w to zagłębiam, dlatego też jest mi tak ciężko się z tego wyplątać... W dodatku cotygodniowe spotkania wciąż przypominają mi o Nim... I nie widzę nikogo poza Nim. Ale przecież ją kocha i nie wyobraża sobie życia bez niej. Sam przecież mówił. Szkoda, że i o mnie wypowiada się bardzo pozytywnie...

Nie umiem pogodzić się z tym, że to, co się ze mną dzieje, idzie na marne, że absolutnie nic z tego nie będzie. Dawana mi nadzieja jest mi wciąż odbierana. Kurwa, przecież ja nie chciałam się w Nim zakochać! Nie zwykłam zakochiwać się w zajętych facetach. Co mogę do cholery poradzić na to, że tak wyszło?!

Któreś z nas na pewno będzie w tej sytuacji pokrzywdzone. Czemu mam cholerne przeczucie, że to będę ja?! Bo ona była pierwsza, tak...? I tylko dlatego...? :(((((
prawie_jak_blog : :
mar 26 2006 Kacyk.
Komentarze: 4
Impreza, która miała mi przynieść ukojenie i rozrywkę, przyniosła jedynie ból głowy i przeokropne pragnienie dzisiaj. Upiłam się na smutno, załapałam doła na tej imprezie. Dodatkowo przesunięcie czasu wybiło mnie z równowagi. Jestem dziś nieczynna.

Mam dość facetów, oprócz jednego. Tego, który już długo, długo mi się podoba. No ale on przecież nie zostawi swojej dziewczyny, ona również go nie zostawi, ponieważ bardzo go kocha podobno. Nic już nie wiem. Wiem tylko, że z całego znanego mi męskiego grona - on jeden mnie kręci. Ale co z tego.
prawie_jak_blog : :
mar 23 2006 Szczerze...
Komentarze: 2
Jeśli miałabym w kilku słowach napisać teraz, jak wyobrażam sobie mężczyznę, to użyłabym określenia: wielkie łapska miażdżące moje piersi i suchy język na siłę wpychany do mych ust. Nie potrafię wydusić z siebie nic pozytywnego. Żyję wspomnieniami jeszcze sprzed ładnych paru lat, bo potem było już tylko gorzej. I jest mi... smutno. Ale cóż, tak naprawdę w każdym momencie swojego życia będę mogła powiedzieć: "jaka ja wtedy byłam głupia...". Trzeba pokonać w sobie nienawiść i gnać do przodu, na oślep. Szukać tej iskry i trzymać się jej kurczowo jak dziecko spódnicy matki, i nie puszczać, odpocząć, już tak trwać, na wieki... Jak w tym śnie... Ale życie to nie sen. Jedyne pozytywne wspomnienia nie cieszą mnie, a wręcz przygnębiają. Mogłam być teraz szczęśliwa. Na własne życzenie osiągnęłam stan dokładnie odwrotny. Lęk zwyciężony przez wstręt. Nie wiem, co gorsze. Ratunku.
prawie_jak_blog : :
mar 23 2006 Tak...
Komentarze: 1
"Jest jak jest
Wrócisz i ostemplujesz moje ciało
Silnymi pieczęciami
Jak panna na poczcie paczkę
Chcesz czy nie
Policja znajdzie cię
Po setkach odcisków palców
Których na mnie pełno wszędzie
(...)
Jedno wiem
Miłość to ściemniona oferta w biurze podróży
Czarna ospa, jajo zbuk, zbuk!
Tak, nie inaczej!
Urojenie, nocny majak
Bzdura, bełkot, herezja! amen!
Amen!"*

Rzygam tym wszystkim. Muszę być teraz sama. Żadnych facetów, do cholery!!! Przynajmniej dopóki mi nie przejdzie.

*Zaczerpnięte z piosenki Hey pt. "Manto"
prawie_jak_blog : :
mar 22 2006 "Miłość jak przystań spokojna, bliskością...
Komentarze: 1
Nikt mnie już nie kocha
Ja też nikogo nie
Kliniczna równowaga
Nikt nie stawia pytań
Nikt nie odpowiada
Dzień i noc
Mój telewizor gra non-stop
Telewizor gra non-stop
Bomba trafiła w środek tłumu
Bomba trafiła w środek tłumu
Nie ma już co zbierać
Nawet nie ma już co zbierać
Pokazuje to kamera
Całkiem spokojnie jem kolację
Wcale nie chce mi się rzygać
WCALE NIE CHCE MI SIĘ RZYGAĆ**

Taki mam właśnie nastrój. Chociaż podobam się komuś, nie jestem w stanie nic na to poradzić, nie jestem na tyle silna, by już zaczynać wszystko od nowa... Mam po prostu dosyć...

*Tekst zaczerpnięty z wiersza Baczyńskiego pt. "Do matki"
**Tekst zaczerpnięty z piosenki Pidżamy pt. "Koka koka"
prawie_jak_blog : :