Chciałabym być tą samą małą dziewczynką, którą byłam kiedyś. Chciałabym żyć sobie beztrosko, tak po prostu, tak o. Ale cały czas się zmieniam. W sumie i tak jestem już dużo spokojniejsza, minął mi etap przeraźliwego lęku o wszystko i wszystkich, minął etap nienawiści do ojca, minął etap pierwszych nieudanych związków, pierwszej miłości, pierwszych rozczarowań, przygód... Cały czas pozostaje niewytłumaczalny smutek po śmierci ojca i te same, głupie problemy i głupie błędy. Plus superbonusy. Mamo, ja nie chcę brać udziału w tym teleturnieju. Ja chcę prowadzić normalne życie...
Pamiętaj, ze zawsze mozesz wygrac w tym teleturnieju. Ja Ci kibicuje..
Dodaj komentarz