Archiwum 21 lutego 2006


lut 21 2006 Czyli jednak jestem nienormalna...
Komentarze: 6
Czasem aż boję się samej siebie. Potrzebuję, cholera jasna, wrażeń. W związku, rzecz jasna. Bo jak jest za dobrze, to zaczynam móżdżyć. Że też nie słucham rad starszych koleżanek... Że też zawsze muszę wszystkiego doświadczyć na własnej skórze, żeby się o czymś przekonać... Jestem z kimś, z kim jest mi dobrze, ale jest ktoś, kto pociąga mnie bardziej. Dużo bardziej. I ten ktoś właśnie powoli zaczyna wykazywać zainteresowanie moją osobą. A ja przez to ryczę, bo chciałabym, a nie mogę... Nie potrafię być zimną suką, która ot, tak rzuca sobie chłopaków i bierze następnych. No nie potrafię, no. Mogę coś zyskać, ale mogę stracić znacznie więcej - szacunek, wspólnych przyjaciół... Ogromna presja i ogromne ryzyko. Nic już nie wiem. Jestem głupia.
prawie_jak_blog : :