Kalendarz
pn |
wt |
sr |
cz |
pt |
so |
nd |
30 |
31 |
01 |
02 |
03 |
04 |
05 |
06 |
07 |
08 |
09 |
10 |
11 |
12 |
13 |
14 |
15 |
16 |
17
|
18 |
19 |
20 |
21 |
22 |
23 |
24 |
25 |
26 |
27 |
28 |
01 |
02 |
03 |
04 |
05 |
Archiwum 17 lutego 2006
Jako, że w pubach spędzam większą część mego młodzieńczego życia, wiele ważnych dla mnie wydarzeń właśnie tam miało miejsce. Przede wszystkim, to właśnie tam polubiłam piwo. I tak mi już zostało, poza tym nie uważam, aby to było coś złego. Inna sprawa - to właśnie tam poznałam wielu moich fantastycznych znajomych - z większością z nich do dziś mam całkiem dobry kontakt. To w pubie zaczął się związek z moim Byłym Chłopakiem, w pubie także wznowił się po pierwszym zerwaniu, no i w pubie nastąpił jego kres. To tutaj narodził się pomysł, bym śpiewała w pewnym zespole, z którego zresztą potem mnie wykopano, no ale nieważne. Wiele, wiele wydarzeń. Uwielbiam puby, niekiedy mam wrażenie, jakbym w nich mieszkała - czuję się tak pewnie. No i to właśnie tutaj nauczyłam się sikać "na narciarza", co ułatwia mi życie. Dziękuję.